Olga Tokarczuk laureatką Literackiej Nagrody Nobla
- Szczegóły
- Opublikowano: piątek, 11, październik 2019 14:04
- adminsokis
- Odsłony: 6094
Wielkie święto dla polskiej literatury – Olga Tokarczuk otrzymała Nobla, najważniejsze wyróżnienie dla pisarza na świecie.
Olga Tokarczuk laureatką Nobla - ogłosił Mats Malm, sekretarz przyznającej nagrodę Akademii Szwedzkiej. Polska pisarka oficjalnie została nagrodzona Noblem za 2018 r. Wyróżnienie dostała za "narracyjną wyobraźnię, która z encyklopedyczną pasją pokazuje przekraczanie granic jako formę życia". ”Drugim laureatem, za rok 2019, został Peter Handke za "wpływową twórczość, która z językowym geniuszem eksploruje peryferia i specyfikę ludzkiego doświadczenia".
Przybliżając sylwetkę Olgi Tokarczuk członkowie Akademii podkreślali, że przełom przyniosła jej powieść "Prawiek i inne czasy", która "jest wyśmienitym przykładem polskiej literatury po 1989 r.". Jak dodawali, pisarka "nigdy nie postrzega rzeczywistości jako czegoś stałego i danego raz na zawsze. Jej powieści zbudowane są na napięciu między kulturowymi sprzecznościami: natura kontra kultura, rozsądek kontra szaleństwo, mężczyzna kontra kobieta, dom kontra wyobcowanie". - Komitet noblowski był pod wrażeniem jej wciąż nieprzetłumaczonej na angielski powieści "Księgi Jakubowe.
O noblowskich szansach Olgi Tokarczuk mówiło się od paru lat, zwłaszcza odkąd została laureatką prestiżowej nagrody International Man Booker Prize za powieść „Bieguni” („Flights”) w przekładzie Jennifer Croft. „Jestem pierwszą polskojęzyczną pisarką, która wygrywa tę międzynarodową nagrodę. Wierzę jednak, że literatura jest stworzeniem, które rodzi się w jednym języku i może być przeniesiona na inny język” – mówiła Tokarczuk w reakcji na tamten werdykt w 2018 r. Jej powieść w angielskim przekładzie wciąż zbiera świetne recenzje.
A trzeba podkreślić, że nie są to książki łatwe do przełożenia. Antonia Lloyd-Jones, autorka tłumaczenia powieści „Prowadź swój pług przez kości umarłych”, opowiadała „Polityce”: „Książki Olgi są nominowane i nagradzane, bo są bardzo dobre. Tylko czytelnicy musieli je dostać we własnym języku, jak już się pojawiają, stają się popularne. Ale przekonać wydawcę nie było łatwo, ciągle nam mówili, że książki Olgi są »eksperymentalne«, że przekształcą formę powieści. Ale teraz te jej cechy postrzega się jako cenne i godne uznania. Nie mam pojęcia, na czym to polega – może moda? Szczęśliwe ustawienie gwiazd na niebie? Ale nie narzekam, tylko się cieszę, że Olga ma wreszcie zasłużone uznanie”.