„Miasto w chmurach” na lutowym spotkaniu DKK w Podleszanach

29 lutego odbyło się spotkanie Dyskusyjnego Klubu Książki w Bibliotece Publicznej w Podleszanach. Omawialiśmy długo wyczekiwaną powieść Anthony’ego Doerra, który zachwycił nas przed laty „Światłem, którego nie widać”. Najnowsze dzieło „Miasto w chmurach” - to hołd złożony książkom i miłośnikom książek, powieść, która przypomina o tym, że literatura łączy, a nie dzieli.

„Miasto w chmurach” to starożytna opowieść, która pokona czas i pokona przestrzeń, która na kilkuset stronach książki połączy przeszłość, teraźniejszość i przyszłość.

Autor opowiada o kilku bohaterach, których pomimo rozbieżności czasu, łączy greckie dzieło Diogenesa, opisujące przygody Aetona, szukającego legendarnego raju w niebie.

Konstance, Zeno i Seymour oraz Anna i Omeir za pomocą starożytnego tekstu próbują odkryć pewną prawdę o świecie i sobie samych. Historia Aetona staje się dla nich inspiracją, dzięki której mają odwagę marzyć. Tych pięcioro różnych bohaterów dzieli niemal wszystko, ale łączy fakt bycia outsiderem, wyrzutkiem, samotnikiem (nie zawsze z ich własnej woli), wrzuconym w trudny czas lub zdarzenie.

Autor ukazuje swoich bohaterów na tle poszczególnych momentów historii uchwycone u pewnej granicy, w momencie przesilenia. Upadek Konstantynopola, który wieńczy koniec ery Bizancjum. Współczesne fundamentalizmy i idealizmy, które prowadzą jednostki do czynów drastycznych. Przyszłość, w której nasza planeta woła o pomoc, a ludzie ratują się, jak tylko mogą. Żadna z tych ścieżek fabularnych nie jest do końca przewidywalna, Doerr bowiem w nieoczywisty sposób prowadzi swoją intrygę, otwierając przed czytelnikami całe pola do rozważań, do przemyśleń i interpretacji.

„Miasto w chmurach” to wciągająca historia i to trudne do uchwycenia coś, co sprawia, że nie można się od niej oderwać. To książka łącząca w sobie fantastyczną powieść przygodową, dramat obyczajowy, powieść historyczną i science-fiction.

Autor stworzył fascynującą opowieść o sile literatury i opowieści, sugerując, że jedynym miejscem, w którym możemy tworzyć idealne światy jest literatura. Ukazuje wiarę w to, że literatura nie tylko daje wstęp do innych światów, nie tylko odpowiada na ważne pytania, ale pozwala przetrwać najgorsze zawieruchy. I zawsze nas przeżyje.

Literatura łączy ludzi, nie dzieli, ma tę moc, ma siłę, która pozwala nam znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia, a w miłości do książek odnajdujemy siebie nawzajem.

„Miasto w chmurach” Anthony’ego Doerra jest tych słów najlepszych przykładem.

Justyna Ryczek